Może na początek "Modelarzowik"
Mąż bardzo lubi malować i sklejać plastikowe modele. Każdym skończonym się bardzo cieszy, a już nie bardzo jest gdzie je ustawiać. Pomyślałam sobie, że na trzecią (skórzaną) rocznicę ślubu zrobię mu album, na modele. W środku nie ma zdobień, ponieważ mąż nie lubi przesady ;)
Jest za to miejsce na krótki i rzeczowy opis sklejonego egzemplarza + oczywiście zdjęcie.
Nie sądziłam, że pomysł się spodoba, i że mąż faktycznie coś tam wklei, ale okazało się, że już 6 pierwszych ukończonych modeli jest wklejonych. Może za x lat, będzie sobie z sentymentem wspominał i pokazywał swoje małe "dzieła" dzieciom ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz