niedziela, 24 stycznia 2016

Kotki, kotki do domu...

Powinny być gąski, gąski, ale chrześnica męża bawi się akurat kotkami.
Jakiś czas temu kupiłam w Netto domek z kartonu, strasznie prymitywny, po złożeniu krzywy, ogólnie bez rewelacji, nie jest też duży. Pomyślałam, że może uda się z niego coś jednak zrobić. Postanowiłam nie zagłębiać się w skomplikowane i pracochłonne techniki, i nie wykorzystywać, jak wstępnie planowałam tekturek 3D, ponieważ ma to być zabawka, tzn. jeśli przetrwa w takim stanie jak powstał jeden dzień, to i tak będzie sukces.

 Tak oto powstał Scrapdom wraz z mebelkami.


 Połowa domu, powstawała, przy asyście przyszłej właścicielki, dlatego nie wszystkie mebelki są proste, i takie jak chciałam.  


Kibelkopralka - mój ulubiony wytwór ;)




środa, 20 stycznia 2016

piątek, 1 stycznia 2016

Pożegnanie Świąt

Zawsze czasu brak, ale stary rok trzeba jakoś pożegnać, na przykład resztą kartek świątecznych. :)
Mam nadzieję, że w Nowym Roku czasu na wszystko będzie więcej, a inspiracja będzie się sypać z nieba. :) Życzę Wam wszystkim szczęśliwego Nowego Roku oraz spełnienia najskrytszych marzeń.